Dieta rozdzielna

A więc czy budzisz się rano tryskając energią? Jeśli odpowiedź brzmi „nie”, to znaczy, że nie czujesz się tak dobrze jak mógłbyś się czuć
Wystarczy zapamiętać pięć prostych reguł. Oto one:

  1. produkty skrobiowe i cukry (węglowodany) nie powinny być spożywane z białkami lub kwaśnymi owocami podczas tego samego posiłku,
  2.  podstawę naszego pożywienia powinny stanowić owoce i warzywa,
  3. produkty skrobiowe i cukry (węglowodany), białka i tłuszcze należy spożywać wyłącznie w małych ilościach.
  4. powinniśmy spożywać produkty zbożowe wyłącznie z mąki razowej oraz nierafinowane węglowodany i tłuszcze, a wyeliminować wszelkie składniki oczyszczane i przetworzone – w szczególności białą mąkę, biały cukier i ich pochodne, wysokoprzetworzone tłuszcze, produkty słodzone, produkty zawierające nienaturalne dodatki, konserwanty i barwniki,
  5. przerwa między różnymi rodzajami posiłków powinna wynosić od czterech do czterech i pół godziny.

Oddzielanie białka od skrobi w każdym posiłku jest najważniejszą zasadą

Spożywając pewną ilość białka zwierzęcego, żołądek musi wydzielać pepsynę. Wiadomo także, że pepsyna może działać jedynie w środowisku kwaśnym, które musi utrzymywać się kilka godzin aby nastąpiło całkowite strawienie.

Spożywając równocześnie ziemniaka lub kawałek chleba lub jakikolwiek inny produkt zawierający węglowodany lub skrobię, podczas jego przeżuwania w jamie ustnej do śliny wydzielana jest ptialina i inne enzymy o odczynie zasadowym. Aby skrobia została całkowicie strawiona w żołądku musi panować środowisko zasadowe.

Można sobie wyobrazić co się dzieje w żołądku kiedy dochodzi do jednoczesnego trawienia białka i skrobi.

Kwaśne i zasadowe soki trawienne wydzielane są jednocześnie szybko się neutralizując, pozostawiając w żołądku słaby, wodnisty roztwór, który nie jest w stanie należycie strawić ani białka ani skrobi. Obecność w przewodzie pokarmowym bakterii powoduje fermentację skrobi i rozkład białek.
Nie należy mieszać produktów, które ze sobą walczą.

Dr Hay uważał, że gdy „oddzielimy kłócące się ze sobą składniki, będziemy nadal spożywać to samo, ale w innych zestawieniach. Nie jest to trudny program i nie pociąga za sobą żadnych wyrzeczeń, więc każdy, nawet prawdziwy smakosz nie powinien mieć trudności z jego realizacją”.
Najłatwiejszy proponowany przez dr. Haya sposób na to, aby włączyć do naszego jadłospisu pokarmy zawierające skrobię i białko nie mieszając ich ze sobą to oparcie jednego posiłku dziennie na produktach skrobiowych z dodatkiem jarzyn, sałatek i surówek, a drugiego posiłku na produktach białkowych w połączeniu z owocami, warzywami gotowanymi i surowymi. Trzeci posiłek o charakterze zasadowym zapewni nam potrzebną równowagę pokarmów.

Fermentacja i rozkład są podstawową przyczyną różnego rodzaju dolegliwości żołądkowych takich jak:

  • wzdęcia,
  • zgaga,
  • gazy,
  • kurcze żołądka,
  • zaparcia,
  • krwawienie hemoroidów,
  • zapalenie okrężnicy, które może doprowadzić do nowotworu.

Wiele uczuleń jest spowodowane także niewłaściwym łączeniem pokarmu. Przechodząc przez jelita, krew zbiera toksyczne produkty rozkładu i fermentacji, które powodują: pokrzywkę, wysypki, mdłości, bóle głowy i inne objawy będące zwykle objawem alergii.

Czyli niewłaściwe dobrane produkty hamują pracę żołądka i funkcje trawienne, a wtedy do głosu dochodzą bakterie. To właśnie one otrzymują wszystkie składniki odżywcze i “kwitną” a człowiek otrzymuje wszystkie odpadki.
Aby zapobiec fermentacji i rozkładowi należy uzupełniać swoją dietę stosując suplementy zawierające enzymy trawienne Meal Time lub Digestive Enzymes.

Co to są produkty skrobiowe i produkty białkowe?

Produkty skrobiowe i cukry (węglowodany) – to wszystkie produkty, w których zawartość węglowodanów przekracza 20 procent i na które składają się: wszystkie rodzaje zbóż i kasz (pszenica, owies, jęczmień, żyto, ryż, itp.) oraz wszelkie wyroby zbożowe (chleb, ciasta, herbatniki, makarony itp).
wszelkiego rodzaju cukry i wyroby cukrowe (ciasta, herbatniki itp.)
warzywa zawierające skrobię (np. ziemniaki),
słodkie owoce (daktyle, banany)

Produkty białkowe w których zawartość białka przekracza 20 procent i w których skład wchodzą:

  • wyroby mleczne,
  • jajka,
  • soja i wyroby sojowe,
  • większość orzechów.

Spożywanie produktów w odstępach czasu 4 godzinnych, pozwala naszemu układowi trawiennemu na skuteczne zmaganie się z jednym rodzajem produktów na raz i zapobiega konieczności rozpoczęcia trawienia pokarmu innego rodzaju zanim wcześniejszy został całkowicie przyswojony. Nie dopuszcza także do „przemęczenia” układu trawiennego, respektując jego potrzebę wypoczynku. Przerwa czterech lub czterech i pół godziny może doskonale odpowiadać naszemu zwyczajowemu rozkładowi posiłków: np. śniadanie o ósmej, lunch czy drugie śniadanie o pierwszej, a obiad o szóstej, a jeśli wstajemy później, będziemy musieli odpowiednio dostosować nasz dzienny grafik. Powyższe zalecenia nie wykluczają porannej kawy czy podwieczorku – jedzenie i picie między posiłkami jest dozwolone, pod warunkiem oczywiście, że zachowamy umiar

Z bardziej naukowego punktu widzenia komponowanie posiłków, służy temu aby poprzez oddzielenie skrobi i białek zapewnić ich pełne strawienie.
Wspomaga on utrzymanie delikatnej, ale niezmiernie ważnej proporcji zasad i kwasów w organizmie i efektywne eliminowanie resztek pokarmowych.

Zajmując się całym procesem trawienia – od rozkładu poprzez przyswajanie do eliminacji – wykazuje on, że zanieczyszczenie organizmu jest często rezultatem nieprawidłowej diety i niezdolności organizmu do pozbywania się resztek pokarmowych. Tak więc, ponieważ sami stymulujemy rozwój choroby, powinniśmy także być w stanie przyczynić się do jej wyleczenia.

Podstawowe zasady to:

  • spożywanie prawidłowo zestawionych posiłków,
  • zachowanie równowagi kwasowo-zasadowej w organizmie,
  • zapewnienie efektywnej eliminacji resztek pokarmowych.

Trzymając się tych trzech zasad każdy może osiągnąć „zdrowe ciało, umysł i ducha” oraz zdobyć energię i chęć do życia.

W żołądku nie wszystkie pokarmy czują się razem „szczęśliwe”. Produkty skrobiowe i cukry (węglowodany) oraz produkty białkowe wymagają krańcowo odmiennych warunków rozkładu. Gdy spożywamy je w oddzielnych posiłkach, odciążamy nasz system trawienny, który w przeciwnym wypadku musiałby zmagać się na raz z mieszania różnych składników.

Przestrzeganie powyższych zasad niewątpliwie przyczyni się do znacznego polepszenia naszego stanu zdrowia, kładąc kres licznym dolegliwościom, takim jak niestrawność, bóle głowy czy zmęczenie. Pomoże nam także utrzymać w organizmie odpowiedni poziom zapasów alkalicznych, zwiększając odporność na poważniejsze, choć często zwiastowane przez mało wyraziste symptom}- choroby, takie jak niedokrwienie serca, udary, wysokie ciśnienie i otyłość. Dieta zapewnia również regularność i efektywność eliminacji resztek pokarmowych z organizmu.

Spożywanie prawidłowo zestawionych posiłków

Podstawą prawidłowego łączenia pokarmów jest ich podział na trzy główne grupy:

  • produkty skrobiowe i cukry (węglowodany), które nie mogą być spożywane z produktami białkowymi,
  • pokarmy białkowe, których nie wolno zestawiać z pokarmami skrobiowymi i cukrami (węglowodanami),
  • kwaśne owoce, których nie wolno spożywać z produktami skrobiowymi i cukrami (węglowodanami) – ALE – można łączyć z produktami białkowymi.

Początkowo prawdopodobnie pożegnanie z kanapką z serem (skrobia i białko) i szarlotką (kwaśne owoce i węglowodany) będzie się nam wydawać niemożliwe. Zapewniam jednak, że istnieje wiele dań, którymi można je zastąpić! Zabawa i wyzwanie, jakie niesie ze sobą „przerabianie starych” posiłków, a także energia i lepsze niż dotąd samopoczucie wkrótce zagłuszy tęsknotę za dotychczasowymi przyzwyczajeniami.

Jak zaczyna się nieprawidłowe łączenie pokarmów?

Nieprawidłowe łączenie produktów zaczyna się wkrótce po urodzeniu, kiedy ucząc się jeść „normalnie” przyzwyczajamy się do pewnych konwencji jak np. sztuka mięsa z ziemniakami czy kanapka z serem.

Pod wpływem presji wywieranej przez rodzinę, społeczeństwo i producentów żywności nie pozwalamy, aby sam organizm był naturalnym przewodnikiem w doborze pokarmów. Niestety nasza „postępowa cywilizacja” poświęca zdrowie i dobre samopoczucie jednostki, produkując na szeroką skalę żywność przetworzoną i „wiecznie świeżą”. Ponieważ często produkty tego typu nie mogą ulec całkowitemu strawieniu, „zanieczyszczają” organizm, co w konsekwencji prowadzi do utraty energii i witalności. Zazwyczaj lekceważymy ten stan tak samo jak i pojawienie się jego skutków ubocznych w postaci niestrawności, zaparć oraz bólów głowy i akceptujemy je jako nieodłączną część naszego życia. Pomimo nie najlepszego samopoczucia kultywujemy złe nawyki, aż początkowo „niegroźne” dolegliwości przechodzą w stan chroniczny. Dopiero wtedy zaczynamy zdawać sobie sprawę z tego, jak wiele zależało i zależy od nas samych.

Znaczenie efektywnego trawienia

Wg Dr Haya ważna jest nie ilość spożytego, ale ilość strawionego i przyswojonego pokarmu. Warunki w jakich odbywa się proces trawienny powinny być zdominowane przez czynniki kwaśne lub zasadowe. Jeśli zasady i kwasy są zmieszane, neutralizują się nawzajem.

Trawienie pożywienia o przewadze skrobi i cukrów

Węglowodany potrzebują do całkowitego strawienia środowiska zasadowego Chociaż może się to wydać niezwykłe, najważniejszy proces odbywa się w ustach, gdzie pożywienie miesza się ze śliną – substancją alkaliczną. Przeżuwanie to pierwsza faza całego cyklu, przygotowująca węglowodany do kolejnego etapu trawienia. Żołądek nie jest w stanie dokonać dalszego ich rozkładu w pożywieniu, które nie zostało uprzednio dokładnie pogryzione i dlatego organizm wydala niestrawione i nieprzyswojone części pokarmów, które mogły, ale nie dostarczyły mu cennych składników odżywczych. Wyjaśnia to przyczynę dolegliwości trawiennych u osób, które zwykle w biegu”połykają” swoje posiłki.

Trawienie białek

Do efektywnego trawienia białek potrzebne jest środowisko kwaśne. Produkty białkowe zanim zostaną strawione ulegają działaniu i zostają rozłożone w żołądku przez kwaśne soki żołądkowe.

Dieta rozdzielna – Jak organizm trawi pomieszane produkty:

Z powyższych przykładów wynika, że gdy mieszanina produktów skrobiowych i białkowych spożywana jest w jednym posiłku, wymagamy rzeczy niemożliwej mianowicie, aby nasz żołądek wytworzył jednocześnie środowisko kwaśne i zasadowe. Powstała w rezultacie substancja nie ma zdefiniowanego charakteru, w wyniku czego jest chaotyczny proces trawienny.

Można się spierać, że ponieważ sama natura łączy węglowodany i białka w jednym produkcie, spożywanie ich razem w różnych pokarmach nie powinno być dla nas szkodliwe. Przy bliższym badaniu jednak okaże się jednak, że z wyjątkiem roślin strączkowych nie ma w naturze przykładów na jednakową koncentrację białek i węglowodanów. Jeśli rzeczywiście występują one razem to w takiej proporcji, że albo jedno albo drugie dominuje w procesie trawiennym.

Jako, że obecność w żołądku pokarmów obydwu rodzajów jednocześnie uniemożliwia efektywne trawienie któregokolwiek z nich, jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest oddzielne ich spożywanie. Żołądek to nie mikser kuchenny, więc oczekiwane efekty uzyskamy wyłącznie wtedy, jeśli dostarczymy odpowiednich, prawidłowo ze sobą zestawionych składników.

Zachowanie równowagi kwasowo-zasadowej w organizmie

Z chemicznego punktu widzenia pożywienie, w zależności od swojego charakteru stymuluje powstawanie w organizmie kwasów albo zasad i dlatego ma bezpośredni wpływ na stopień kwasowości lub zasadowości naszego ustroju.

Aby ustalić ich rzeczywistą proporcję dr Hay badał ilość substancji kwaśnych i alkalicznych wydzielanych poprzez układ moczowy, oddechowy i trawienny i odkrył, że organizm tracił cztery razy więcej zasad niż kwasów. Doszedł więc do wniosku, że aby zachować ich prawidłową proporcję należy spożywać cztery razy więcej produktów o charakterze alkalicznym.

Kiedy warunki te nie są spełnione zostaje zachwiana delikatna równowaga naszego organizmu, co odbija się na jego efektywnym funkcjonowaniu. Stajemy się potencjalnie podatni na działanie bakterii, wirusów, pasożytów i w konsekwencji na choroby. Tak więc im niższy poziom zasadowości organizmu, tym trudniej jest nam cieszyć się dobrym zdrowiem. Aby temu przeciwdziałać nasz ustrój, w normalnych warunkach, posiada bardzo duże zapasy alkaliczne, które pełnią w nim funkcje obronne. Ich zadanie polega na przemianie nadmiaru kwasów w zasady lub substancje neutralne, zapobiegając w ten sposób załamaniu odporności. Jeśli jednak zapasy te wyczerpią się na skutek „przedawkowania” nieodpowiednich produktów i nie zostaną w wystarczającym stopniu uzupełnione nastąpi zakwaszenie ustroju (znane też jako „nadkwasota żołądka”). Stan ten burzy równowagę kwasowo-zasadową, zakłóca funkcjonowanie organizmu i w wielu wypadkach może doprowadzić do choroby.

Zakwaszenie organizmu często nazywamy „samozatruciem” czy „toksemią”. Istnieją cztery przyczyny nadmiernej produkcji kwasów w organizmie:

  • spożywanie pokarmów o zbyt dużej koncentracji białka;
  • spożywanie pokarmów o zbyt dużej koncentracji skrobi lub cukrów – przede wszystkim rafinowanych lub przetworzonych, w których zniszczone zostały naturalnie występujące substancje zasadowe;
  • nieprawidłowe zestawianie produktów;
  • zatrzymanie w organizmie resztek pokarmowych (zaparcia).

Po ostrożnej modyfikacji naszej diety powinniśmy bez trudu uniknąć powyższych sytuacji. Substancje alkaliczne występują obficie we wszystkich owocach, jarzynach i warzywach, a substancje kwasowe w większości pokarmów o wysokiej koncentracji białek lub skrobi.

Jeśli dzielimy nasze pożywienie na grupy, które zawierają prawidłowo łączące się składniki, produkcja kwasów zostaje automatycznie ograniczona, ponieważ węglowodany i białka – produkty najbardziej kwasotwórcze – nigdy nie dostają się do organizmu w jednym posiłku.

Spożywanie dużej ilości świeżych owoców i warzyw zapewnia szybkie osiągnięcie odpowiedniej równowagi (4 :1). Jest to szczególnie łatwe dla wegetarian, których menu siłą rzeczy składa się z tego typu produktów. Aby zapewnić dostateczną dawkę substancji zasadowych, dr Hay zaleca, aby jeden posiłek dziennie by! oparty wyłącznie na tego typu pokarmach.

Zapewnienie efektywnej eliminacji resztek pokarmowych „Problem” eliminacji
Temat wypróżnień i ich częstotliwości wydaje się wywoływać duże zażenowanie i jest poruszany (i to z dużym zakłopotaniem) jedynie w gabinecie lekarskim -a przecież jest on równie oczywisty i naturalny jak jedzenie!
Dr Hay kładł olbrzymi nacisk na efektywne i regularne wydalanie resztek pokarmowych z organizmu i podkreślał, że ta regularność i efektywność jest niezbędna dla zdrowia. Jelito cienkie, grube i okrężnica stanowią naszą sieć „kanalizacyjną” a fakt, że nie są widziane gołym okiem nie oznacza, że możemy pozostawać ślepi na ich działanie. A jednak dzieje się tak w większości przypadków.

Nigdy nie ignorujemy zapchanych czy cuchnących rur w miejscu naszego zamieszkania, a wręcz przeciwnie, przerażeni, że takie nieczystości istnieją w naszym -poza tym bez skazy – domu, natychmiast wzywamy hydraulika. Szkoda, że tak szybko nie reagujemy i nie usuwamy przyczyn awarii naszej wewnętrznej sieci „kanalizacyjnej”, chociaż znacznie poprawiłoby to nasz stan fizyczny i psychiczny. Bo tak jak w zablokowanej kanalizacji, tak i w naszym zablokowanym organizmie zbierają się zarazki i substancje toksyczne, które rozmnażają się żywiąc zgromadzonymi tam odpadkami.

Tak więc, jeśli nie uaktywnimy jakiegoś wewnętrznego mechanizmu hydraulicznego, co stanie się z tymi psującymi się resztkami pożywienia? Aż strach pomyśleć, bo jedyną i oczywistą odpowiedzią jest to, że nasz organizm z powrotem je zaabsorbuje.

Toksyny łatwo przenikną i zdominują jego tkanki, obniżą odporność poprzez
akumulację substancji kwaśnych i stworzą jednocześnie doskonałe warunki dla rozwoju choroby.

Tak samo jak nieprawidłowe zestawianie pokarmów czy zachwiana równowaga kwasowo-zasadowa, również wadliwa „kanalizacja” powodująca zaparcia jest bezpośrednią przyczyną chorób, przy czym wszystkie trzy elementy są ze sobą ściśle powiązane. Pojawienie się jednego z nich świadczy o obecności lub stymuluje rozwój pozostałych, a to w konsekwencji prowadzi do utraty zdrowia.

Co to jest zaparcie?

Zaparcie jest niemożliwością regularnej i efektywnej eliminacji z organizmu resztek pokarmowych powstałych w wyniku trawienia i procesów metabolicznych. Jego objawy zostały bardzo spotęgowane przez zachodni sposób odżywiania, którego podstawę stanowią produkty rafinowane, przetworzone i denaturowane, zawierające znikome ilości lub zupełnie pozbawione błonnika, wspomagającego wędrówkę i wydalanie pokarmów.
Dieta dr. Haya przyniesie na pewno ulgę w zaparciach. Jej nacisk na prawidłowe zestawianie tego, co spożywamy, dominację składników z wysoką zawartością błonnika w formie owoców, warzyw czy jarzyn spowoduje ożywienie i optymalne funkcjonowanie układu trawiennego, które zapewnią efektywną i regularną eliminację resztek z organizmu.

(Jackie Lee Tissier. „Łączenie pokarmów dla wegetarian”, wyd. „Interspar”)